Czarna sobota Stali Pleszew. GKS Rychtal - Stal Pleszew 6:2 (1:2)

article thumbnail

O tej sobocie stalowcy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Pierwsza drużyna doznała klęski w Rychtalu. Miłego złego początki w Rychtalu. W 11’ Tomasz Zawada płaskim strzałem sprzed pola karnego zdobył gola dla Stali. Minutę później było już 2:0. Tomasz Zawada przeprowadził akcję prawym skrzydłem, dośrodkował piłkę do Bartłomieja Bąkowskiego, który nie miał problemów ze skierowaniem piłki do siatki.

– Myślę, że główną przyczyną naszej wysokiej porażki była bardzo wąska kadra zawodnicza. Do Rychtalu pojechaliśmy jedynie w trzynastu. Zaczęliśmy bardzo dobrze, jednak w drugiej połowie zaczęło brakować sił. Miejscowym wychodziło wszystko i niemal wszystkie bramkowe okazje wykorzystalipowiedział Mariusz Kułak, trener Stali.

Do wyrównania doprowadził Miłosz Kostrzewa, zaskakując Tobiasza Wojcieszaka uderzeniem w „krótki róg”. W ostatnich dwudziestu minutach miejscowi wbili jeszcze cztery gole: Maciej Sacha (70’), Aleksander Muzyka (77’), Aleksander Szmer (80’), Jakub Drapiewski (86’).

GKS Rychtal: Dawid Dumański, Łukasz Bonar, Dawid Sibiński (81' Krystian Urski), Maciej Sacha, Bartłomiej Kulczycki, Aleksander Muzyka (80' Jakub Drapiewski), Miłosz Kostrzewa (75' Aleksander Szmer), Bartłomiej Zapiór, Miłosz Culic, Fabian Gandecki (63' Łukasz Rogowski)

Stal Pleszew: Tobiasz Wojcieszak (86' Dawid Sass), Bartosz Mazurek, Dawid Krzyżaniak, Tomasz Zawada, Bartłomiej Bąkowski, Bartosz Cierniewski, Tobiasz Krowiacz (67' Szymon Augustyniak), Łukasz Jańczak, Patryk Adamski, Adam Zacharczuk, Mikołaj Adamek

żółte kartki: Maciej Sacha, Fabian Gandecki, Miłosz Kostrzewa - Łukasz Jańczak, Bartosz Cierniewski, Bartosz Mazurek, Adam Zacharczuk

sędziowie: Artur Lubryka, Patryk Płomiński, Patryk Pakuszewski

tekst: Piotr Hain - Życie Pleszewa  |  zdjęcia: Mariusz Kruchowski
informacje seniorzy