Ostatecznie jednak bramkarz Piasta zachował w tej części gry czyste konto. Po przerwie trzykrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki. Najpierw Bartosz Cierniewski pokonał go ładnym uderzeniem z około 20 metrów, a w końcówce dublet ustrzelił Bartłomiej Bąkowski. Napastnik Stali w pierwszej sytuacji przyjął piłkę w polu karnym i uderzył w same „widły”. Kilka minut później wykorzystał dośrodkowanie Adama Wojciechowskiego i futbolówkę wepchnął do bramki klatką piersiową. Mógł pokusić się nawet o hat-tricka, ale ostatecznie odebrał Bartoszowi Mazurkowi asystę, przegrywając z bramkarzem Piasta w sytuacji „sam na sam”. Rywale tylko raz poważnie zagrozili bramce Stali. Tobiasz Wojcieszak spisał się jednak celująco, broniąc uderzenie Mateusza Wachowiaka.
Pierwsze dwadzieścia minut było bardzo zachowawcze z obu stron, ale z każdą kolejną minutą zdobywaliśmy przewagę, byliśmy zdecydowanie lepsi, brakowało tylko bramki. Te bramki posypały się w drugiej połowie i myślę, że to było zasłużone zwycięstwo. Gratuluję chłopakom zaangażowania i przełamania po dwóch porażkach. W ubiegłym tygodniu kilka minut zagrał Jeremi Wabiński, przekonał mnie do siebie i dzisiaj zagrał od samego początku. Zagrał bardzo dobrze. Pod koniec złapał kontuzję, ale mam nadzieję, że nie jest ona groźna i od wtorku wróci do treningów. Z Piastem od początku graliśmy pięcioma młodzieżowcami. Patrząc pod tym kątem to myślę, że ta praca przynosi efekt – ocenił Mariusz Kułak, trener Stali.
STAL PLESZEW – PIAST KOBYLIN 3:0 (0:0)
1:0 – Bartosz Cierniewski (63’)
2:0 – Bartłomiej Bąkowski (85’)
3:0 – Bartłomiej Bąkowski (89’)
Stal Pleszew: Tobiasz Wojcieszak, Łukasz Jańczak, Dawid Majchrzak, Mikołaj Adamek, Adam Zacharczuk, Bartosz Cierniewski (87’ Łukasz Siedlecki), Bartosz Mazurek, Simon Barański (76’ Damian Stasiak), Jeremi Wabiński (83' Adam Wojciechowski), Tomasz Zawada (76’ Tobiasz Krowiacz), Bartłomiej Bąkowski