Blisko zdobycia gola był też Mateusz Raczyk. Raz chybił, a w drugim przypadku jego uderzenie głową zablokowane zostało przez Tobiasza Wujka. Rywale dość szczęśliwie objęli prowadzenie po ładnym uderzeniu z dystansu Kamila Sikorskiego, a później już definitywnie „ustawili autobus”. W końcu wyprowadzili zabójczy kontratak, po którym Kacper Kajdan po raz drugi umieścił piłkę w siatce. Zespół Łukasza Bandosza spadł w tabeli na piąte miejsce. Do liderujących Wilków traci już 9 punktów.
Stal wypunktowana przez SKP. Stal Pleszew - SKP Słupca 0:2 (0:0)

W piłce nożnej nie liczy się posiadanie piłki, gdy nie jest ono poparte skutecznością. Stalowcy przekonali się o tym w starciu z SKP Słupca. Pleszewska drużyna miała utrudnione zadanie, bo dyrygujący jej poczynaniami Krzysztof Matuszak już w 5’ z powodu urazu musiał opuścić plac gry. Mimo tego pleszewianie kilka okazji bramkowych sobie wypracowali. To nie był dzień Patryka Adamskiego. Napastnik Stali dwukrotnie przegrał z bramkarzem Maciejem Przygodą w sytuacjach „sam na sam”, w dwóch innych sytuacjach posłał piłkę obok słupka.