Na przerwę zespoły schodziły przy stanie 3:0, bo Jacek Pacyński sfinalizował oskrzydlającą akcję i podanie od Michała Kozłowskiego. Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Patryk Adamski swojego drugiego gola zawdzięcza asyście Błażeja Ciesielskiego. Wychowanek Czarnych Dobrzyca wniósł spory wkład przy dwóch kolejnych trafieniach. Najpierw zdobył „swojego” gola, a później „poklepał” piłką z Michałem Siudą. Pół tuzina w siatce. Oby tak częściej!
Rekordowe zwycięstwo Stali. Stal Pleszew - Zjednoczeni Rychwał 6:0 (3:0)

To był mecz do jednej bramki. Rywale z Rychwału nie mogliby mieć żalu, gdyby z Pleszewa wyjechali z dwucyfrowym bagażem goli. Worek z bramkami otworzył się po kwadransie gry. Wówczas Jacek Pacyński wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul Damiana Markiewicza na Patryku Adamskim. Trzynaście minut później Patryk Adamski wykorzystał dośrodkowanie Mateusza Raczyka i głową pokonał Bartosza Świątka, bramkarza Zjednoczonych.