Spotkanie to rozpoczęło się od huraganowych ataków, zespołu gospodarzy, który stwarzali sobie mnóstwo sytuacji do strzelenia bramki, jednak pleszewianom dopisywało szczęście, gdyż piłkarze Polonusa trafiali w słupek, bądź poprzeczkę bramki strzeżonej przez Dawida Sassa. Bądź doskonale zachowywali się pleszewscy defensorzy. Pleszewianie wylali zimy kubeł wody na głowę piłkarzy Polonusa w 20’ gdzie strzałem głową bramkę zdobywa Emil Poczta. Do końca pierwszej odsłony spotkania wynik nie uległ zmianie.
Po zmianie stron w 67’ wbicie piłki w pole karne zespołu pleszewskiego i sędzia spotkania Bartłomiej Zywert, wskazuje na rzut karny za zagranie ręką pleszewskiego piłkarza. Do rzutu karnego podchodzi Mateusz Czajka i daje wyrównanie dla zespołu gospodarzy. Od 78’ pleszewianie grają z przewagą jednego zawodnika, gdyż Dawid Wiśniewski, zostaje ukarany drugą żółtą kartką i w konsekwencji czerwoną. Już w doliczonym czasie gry w 92’ do rzutu wolnego z 18 metrów podchodzi najlepszy strzelec zespołu pleszewskiego, Jacek Pacyński i jego uderzenie trafia w poprzeczkę i wychodzi w pole gry i po tym zagraniu sędzia spotkania zakończył to spotkanie, gdzie pleszewianie wywożą cenny punkt z Kazimierza Biskupiego.
Już za tydzień w sobotę odbędzie się ostatnia kolejka ligowa, gdzie o godz. 16.00, piłkarze Stali Pleszew, zmierzą się już ze spadkowiczem z ligi, Białym Orłem Koźmin Wlkp.