Od samego początku spotkania, gra toczyła się głównie w środku pola zespoły chciały opanować ten sektor, ażeby stworzyć sobie przewagę w grze. W 10’ techniczne zagranie Krzysztofa Matuszaka do Jacka Pacyńskiego, a ten strzela obok bramki Mateusza Wasilewskiego. W 12’ na strzał z 16 metrów zdecydował się Sebastian Smolarek, jednak, nie zdołał zaskoczyć Patryka Lewickiego, który broni to ud zerznie napastnika Piasta. Minutę później Konrad Rusek strzałem z dystansu starał się zaskoczyć Lewickiego, jednak ten broni uderzenie pomocnika gości. W 17’ wrzut w pole karne do piłki najwyżej wyskoczył Smolarek i głową strzela bramkę dając prowadzenie gościom. W 18’ powianiem być remis, doskonałym podaniem Błażeja Ciesielskiego, obsłużył, Bartosz Cierniewski, jednak ten pierwszy nie trafia w światło bramki, mając przed sobą tylko golkipera Piasta Czekanów. W 20’ na strzał z 20 metrów zdecydował się Eryk Leśnierowski, jednak i z tym uderzeniem poradził sobie Lewicki. W 37’ Pacyński zagrywa do Ciesielskiego, a ten technicznym uderzeniem lobuje golkipera Czekanowa i Stal Pleszew doprowadza do wyrównania. W 42’ Ciesielski zagrywa pięta do Pacyńskiego, a strzał pleszewskiego zawodnika z trudem wybija na rzut rożny golkiper gości. W 43’ pleszewianie powinni prowadzić w tym spotkaniu, piłkę z rzutu rożnego dośrodkowuje, Matuszak, a Ciesielski głową nie trafia w światło bramki Piasta Czekanów.
Po zmianie stron pleszewianie rzucili się na przeciwnika, starając się jak najszybciej wyjść na prowadzenie w tym pojedynku. W 52’ Mateusz Raczyk przejmuje piłkę w środku pola, zagrywa do Pacyńskiego, ten zagrał do Bartosza Cierniewskiego, który uderza na bramkę gości, jednak to uderzenie zostaje zablokowane przez obrońcę. Odbitą piłkę przejmuje Ciesielski i również technicznym uderzeniem lobuje golkipera Piasta, wyprowadzając zespół Stali na prowadzenie. W 61’ Matuszak do pacyńskiego, a ten z pierwszej piłki z woleja minimalnie nad bramką. W 72’ akcja zespołu Piasta i Szymon Marchewka strzałem po ziemi trafia w słupek, ale piłka wyszła w pole gry. W 85’ Pacyński, lobuje golkipera gości, Wasielewskiego. Już w doliczonym czasie gry wynik spotkania w 93’ podwyższa Pacyński i pleszewianie wygrywają ten ciężki pojedynek z zespołem Piasta Czekanów.
Pleszewianie wygrywają trzecie spotkanie z rzędu, jednak piłkarze z Czekanowa wysoko postawili poprzeczkę zespołowi Łukasza Bandosza. Już za tydzień pleszewianie wybierają się do Tuliszkowa na spotkanie z tamtejszą Tulisią i zapewne nie będzie to łatwy pojedynek, gdyż dziś piłkarze z Tuliszkowa, pokonali Piasta Kobylin.