Od samego początku spotkania, ton grze nadawali piłkarze lidera, a pleszewianie ograniczali się jedynie do kontrataków, w 26 minucie spotkania, wynik mógł otworzyć Michał Siuda, jednak jego uderzenie minimalnie mija światło bramki strzeżonej przez Kuświka. W 37’ na strzał z ostrego kąta zdecydował się Emil Poczta i tylko dzięki doświadczeniu golkipera, KS Opatówek piłka ta nie ugrzęzła w siatce. Do końca pierwszej odsłony spotkania żaden z zespołów nie stworzył sobie już żadnej sytuacji strzeleckiej.
Po zmianie stron, piłkarze z Opatówka, jeszcze bardziej podkręcili tempo te go pojedynku i w 59’ Mateusz Stefaniak daje prowadzenie zespołowi lidera. Od tego momentu pleszewianie zdecydowanie postawili na atak, dążąc do wyrównania, wyniku spotkania. W 86’ do rzutu rożnego podchodzi Michał Siuda i uderzeniem bezpośrednio z rzutu rożnego pokonuje doświadczonego golkipera, trzeba nadmienić, że w dużej mierze bramce Siudy pomógł silnie wiejący wiatr. Dwie minuty później wynik spotkania, mógł ustalić Mikołaj Adamek, jednak uderzenie, pleszewskiego obrońcy z trudem obronił Kuświk, parując piłkę na poprzeczkę.
Spotkanie kończy się wynikiem remisowym i jest to jak najbardziej zasłużony wynik dla obu zespołów, teraz pleszewian czeka okres roztrenowania, zapewne powrócą w styczniu do treningów i zobaczymy czy w zespole Łukasza Bandosza, zajdą jakieś znaczące zmiany w składzie.