Druga połowa rozpoczyna się od huraganowych ataków Stali. Pleszewianie stwarzają sobie mnóstwo sytuacji, jedynie ich rozkojarzenie i brak koncentracji powodują, że nie padają żadne bramki. Znakomitych sytuacji nie wykorzystują: Czajczyński, Krzywy czy Wachowiak. Bardzo ofensywna gra Stali była korzystna dla gospodarzy, którzy groźnie kontratakowali i mieli znakomite sytuacje i tylko czujność obrony i bramkarza nie powodują utraty bramek. Niestety w 70’ jeden błąd obrońców Stali i zespół z Opatówka zdobywa bramkę na 2:0, a jej autorem jest Michał Budka. Pleszewianie starli się zdobyć jeszcze honorowe trafienie, jednak nie udało im się to.
Jestem dumny z zespołu mimo porażki, gdyż mimo ciężkich warunków starali się grać piłką i konstruować ciekawe akcje. Zabrakło tylko wykończenia, i nad tym elementem musimy popracować. Liczę również, że w następnym meczu będę miał wszystkich zawodników do dyspozycji i to spowoduje większą rywalizację. – podsumował trener Wojcieszak
Kolejny mecz trampkarze rozegrają 23 września o godz. 12.00 w Gołuchowie. Zapraszamy do kibicowania naszym zawodnikom.