Rehabilitacja na zakończenie rozgrywek. Stal Pleszew - Olimpia Brzeziny 3:0 (1:0)

article thumbnail

Po serii porażek z górnej półki tabeli z rywalami zespół Łukasza Bandosza przystąpił mocno zmotywowany do ostatniego spotkania, w tym sezonie. Pleszewianie po gorącej rozmowie w szatni z trenerem wzięli mocno do serca słowa trenera i od samego początku przejęli inicjatywę, będąc zespołem lepszym od beniaminka i stwarzającym sobie więcej sytuacji strzeleckich.

Od samego początku spotkania oba zespoły badały swojego przeciwnika dopiero w 22’ Tomasz Zawada wrzutem w pole karne, obsłużył Mateusza maniaka, który głową nie trafił w światło bramki. Minutę później Zawada z 16 metrów nie trafia w światło bramki. W 42’ Dawid Pera powinien dać prowadzenie zespołowi gospodarzy, jednak nie trafia w światło bramki pomimo asyście trzech piłkarzy z Brzezin. W 43’ Zawada wrzuca piłkę w pole karne zespołu gości a Mateusz Siuda głową trafia w siatkę, Mateusza Lazerka. Pierwsza odsłona spotkania kończy się prowadzeniem zespołu pleszewskiego.

Po zmianie stron w 52’ goście za sprawa Pawła Zduna strzałem z dystansu trafiają w słupek bramki strzeżonej przez Tobiasza Wojcieszaka. W 79’ ponownie Zawada wrzuca piłkę w pole karne, a tam Patryk Maniak trafia głową i Pleszewie podwyższają wynik spotkania. Dwie minuty później wrzut w pole karne a Siuda szczupakiem trafia piłę głową i strzela swoją druga bramę, głową. Do końca spotkania żaden z zespołów nie stworzył sobie sytuacji strzeleckiej.

tekst: Mariusz Kruchowski  |  zdjęcia: Mariusz Kruchowski
informacje seniorzy