Brak argumentów. Pogoń Nowe Skalmierzyce – Stal Pleszew 3:0 (2:0)

article thumbnail

Spotkanie z liderem kaliskiej klasy okręgowej, zapowiadało wiele emocji, jednak na murawie, pleszewianie nie mieli żadnych argumentów na pokonanie zdecydowanie lepszego rywala, który stwarzał sobie mnóstwo sytuacji strzeleckich. Doskonale w bramce Stali Pleszew, spisywał się Krzysztof Śledzianowski, który uchronił swój zespół przed znacznie wyższą porażką. Pleszewianie w całym spotkaniu tylko raz zagrozili bramce Marcina Ludwikowskiego, a tak wszystkie akcje kończyły się przed polem karnym piłkarzy Pogoni Nowe Skalmierzyce.

Spotkanie to mogło się potoczyć całkiem inaczej, pleszewianie mieli jedyną dogodną sytuację na strzelenie bramki w 4’ spotkania, Tomasz Zawada ograł obrońców podał do Dawida Pery, a ten mając pustą bramkę nie dał prowadzenie piłkarzom, Łukasza Bandosza. Jak się nie wykorzystuje tak dogodnych sytuacji, to one się mszczą i tak się stało w 10’, gdzie prowadzenie liderowi dał Damian Stasiak, a golkiper Stali był bezradny przy uderzeniu napastnika Pogoni. Nim pleszewianie otrzęśli się po straconej bramce, to Śledzianowski musiał wyciągać piłkę z siatki po raz drugi, gdzie po błędzie obrońców kolejną swoją bramkę w tym spotkaniu strzela Stasiak. Do końca pierwszej odsłony spotkania co chwilę piłkarze Mariusza Kaczmarka nękali obronę pleszewską i golkipera, który doskonale spisywał się w bramce broniąc w beznadziejnych sytuacjach. Jednak wynik spotkania już się nie zmienił i do szatni piłkarze lidera schodzili z dwubramkowym prowadzeniem.

Po zmianie stron już w 48’ po akcji całego zespołu lidera do pustej bramki trafia Kacper Majerz, który goni w klasyfikacji strzelców Krystiana Benuszaka, który w tym spotkaniu był nie obecny z powodu żółtych kartek. Do końca spotkania warunki na murawie dyktowali piłkarze Pogoni Nowe Skalmierzyce, którzy stwarzali mnóstwo sytuacji strzeleckich, jednak doskonale bronił Śledzianowski, a akcje pleszewskiego zespołu kończyły się na linii defensywnej zespołu z Nowych Skalmierzyc.

Zespół lidera pokazał, że to on jest pewnym kandydatem do awansu i jest najmocniejszym zespołem w kaliskiej klasie okręgowej, a pleszewianom pozostaje walka o jak najwyższe miejsce w tych rozgrywkach.

Już za tydzień pleszewianie rozegrają kolejne spotkanie, tym razem na murawie w Pleszewie o godz. 16.00, a przeciwnikiem będzie zespół Piasta Czekanów, który raczej już nie ma szans na utrzymanie w kaliskiej klasie okręgowej, jednak piłkarze Łukasza Bandosza nie mogą zlekceważyć rywala z Czekanowa.

tekst: Mariusz Kruchowski  |  zdjęcia: Mariusz Kruchowski
informacje seniorzy