W niedzielne przedpołudnie podopieczni trenera Laskowskiego wysoko pokonali Lidera Swarzędz, którego trenerem jest były zawodnik Kolejorza Czesław Jakołcewicz. Pierwszego gola strzelił Mikołaj Adamek w 5 minucie po podaniu głową Mateusza Maniaka, który wykorzystał dośrodkowanie z wolnego Jakuba Biadały. Kolejną bramkę zdobył także Mikołaj Adamek w 15 minucie, trzecia bramka padła dwie minuty później, tym razem autorem był Jakub Biadała. Po zdobyciu trzech bramek w szeregi Stali Spomasz wkradło się rozluźnienie, które wykorzystali zawodnicy Lidera strzelając z karnego na 3:1 w 29 minucie. Autorem czwartego gola dla Stali Pleszew w 42 minucie był Jakub Czajczyński występujący na lewej pomocy.
W drugiej połowie dominacja juniorów Stali nie podlegała dyskusji, której potwierdzeniem były dwa gole Jakuba Kłodzińskiego w 62 i 73 minucie. Stal mogła wygrać jeszcze wyżej lecz karnego nie wykorzystał Bartosz Mazurek. Stal Spomasz Pleszew po tym meczu awansowała na czwarte miejsce w tabeli.
Przed naszymi juniorami ostatni mecz w rundzie jesiennej w sobotę w Poznaniu zmierzą się z Lechem Poznań.
