Spotkanie to ułożyło się doskonale dla piłkarzy Stali Pleszew, gdzie już w 11 sekundzie na prowadzenie pleszewski zespół wyprowadził, Krystian Benuszak, który wykorzystał, podanie od Tomasza Zawady. Pleszewianie cały czas nacierali na bramkę gospodarzy jednak razili nieskutecznością, w 29’ Zawada zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta, jednak to uderzenie zostaje zablokowane przez obrońcę, piłka trafia do Dawida Pery, który udrzeniem po ziemi, starał się pokonać golkipera, Astry, jednak piłkę z linii bramkowej wybija Łukasz Budziak. W 31’ piłkę wzdłuż bramki Krzysztofa Śledzianowskiego zagrywa Janusz Maryniak, jednak w piłkę nie trafia Mateusz Marciniak. Pleszewianie prowadzą w tym spotkaniu dominując nad zawodnikami Astry w każdej formacji, a golkiper Stali jest praktycznie bezrobotny.
Po zmianie stron doskonałe otwarcie drugiej odsłony spotkania już w 48’ Benuszak podaje do Zawady, a ten pokonuje Patryka Wojtkowiaka i pleszewianie prowadzą już dwoma bramkami. Minutę później Benuszak jest brutalnie faulowany na 18 metrze boiska przy uderzeniu na bramkę gospodarzy. W 58’ Remigiusz Korzeniewski wykorzystuje podanie Pery i podwyższa wynik spotkania. W 70’ jedna z nie licznych sytuacji na strzelenie bramki maja piłkarze Astry, jednak uderzanie Mateusza Marciniaka wysoko szybuje nad bramkę Śledzianowskiego. W 78’ Benuszak powinien podwyższyć wynik spotkania, jednak uderzenie pleszewskiego napastnika minimalnie obok słupka bramki Wojtkowiaka.
Pleszewianie zasłużenie wygrywają to spotkanie, będąc drużyną zdecydowanie lepszą, rozumiejącą się i stwarzającą sobie mnóstwo sytuacji bramkowych do strzelanie bramek.
Już w najbliższą środę o godz. 14.00 pleszewianie zagrają kolejne spotkanie w ramach kaliskiej klasy okręgowej, tym razem będą to derby powiatu pleszewskiego, gdzie podopieczni Łukasza Bandosza będą podejmowali Czarnych Dobrzyca.