Cztery minuty później doskonale przed polem karnym zachował się młody pomocnik zespołu pleszewskiego, Miłosz Białas, który zauważył wbiegającego w pole karne, Zawadę a ten już nie miał innej możliwości jak umieścić piłkę w siatce zespołu z Gorzyc Wielkich. W 27’ strzał Krystiana Benuszaka i z linii bramkowej wybija obrońca gości. W 38’ pierwsza składna akcja gości, jednak uderzenie z ostrego kąta, Jędrzeja Paczkowa wysoko szybuje nad bramką Krzysztofa Śledzianowskiego. W 41’ dwa strzał na bramkę Walczaka, pierwszy oddaje Białas, blokowany przez obrońcę, jednak piłka trafia do Benuszaka, a uderzenie pleszewskiego napastnika blokuje Michał Pawlak. W 45’ doskonałym prostopadłym podaniem popisał się Emil Poczta, a Białas, głową skierował piłkę do siatki Gorzyczanki i pleszewianie po pierwszej odsłonie spotkania prowadzą trzema bramkami.
Po zmianie stron oraz gry nie uległ zmianie, doskonałe zawody rozgrywał, Białas, który w 50’ zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta, jednak jego uderzenie broni Walczak, który jest już bezradny wobec dobitki Benuszaka. W 67’ pleszewianie powinni strzelić kolejną bramkę doskonale piłkę odebrał obrońcy Biała, podał do Dawida Pery, a ten jednak przegrywa pojedynek z golkiperem gości. W 75’ akcja indywidualna Benuszak, jednak broni bramkarz Gorzyczanki. W 77’ młody napastnik Stali, Szymon Kieliszewski, zdecydował się na uderzenie z ostrego kata, jednak piłka minimalnie mija światło bramki, Walczaka. W 82’ po kontrataku bramkę zdobywa Michał Pawlak, a w 88’ wynik spotkania ustalił Jędrzej Paczków.
Pleszewianie pokonują kolejnego rywala, będą zespołem zdecydowanie lepszym, jednak przy znacznym prowadzeniu, w zespole następuje jakieś rozprężenie, gdzie piłkarze Łukasza Bandosza tracą bramki. Już za tydzień pleszewianie na własnym obiekcie podejmą zespół Odolanovii Odolanów i nie będzie to łatwe spotkanie dla zespołu Stali Pleszew.