W pierwszym meczu nasz zespół został pokonany w kontrowersyjnych okolicznościach. Do przerwy Stal prowadziła po golu w 9 minucie Jakuba Kłodzińskigo 1:0, po zmianie stron goście wyrównali 60 minucie i objęli prowadzenie 77 minucie po bardzo problematycznym rzucie karnym. Nasz bramkarz złapał piłkę w polu karnym w tym samym momencie dwaj zawodnicy Mieszka wpadli na niego powstało zamieszanie wszyscy spodziewali się faulu na bramkarzu, a sędzia wskazał na 11 metr nawet ławka Mieszka była zaskoczona. Po meczu nie potrafił wytłumaczyć jak bramkarz ma interweniować w polu karnym.
W niedzielnym meczu w Swarzędzu Stal Spomasz pewnie pokonała Lidera po dwóch golach Mateusza Maniaka oba z rzutów karnych, dwóch bramkach Jakuba Kłodzińskiego, i golach Dawida Cierzniaka i Marcina Kocha.
Ostatni mecz w tym sezonie nasi juniorzy starsi zagrają z Lechem Poznań w sobotę 4 czerwca na boisku przy alei Wojska Polskiego o godzinie 11:00.