Od samego początku spotkania na murawie dominowali pleszewianie i tylko kwestią czasu, swoje sytuacje mieli od początku spotkania Krystian Benuszak, Tomasz Zawada czy też Patryk Biegański. W 21’ w polu karnym na 7 metrze jest faulowany Tomasz Zawada, sędzia spotkania, Karol Krawczyński wskazuje na rzut wolny pośredni, przy piłce znajdują się Adrian Chojnacki i Benuszak, ten pierwszy zagrywa do Benuszaka a ten obok muru stojącego na linii bramkowej trafia do siatki, Roberta Szewczyka. Po tym trafieniu obraz gry uległ zmianie to goście rzucili się do odrabiana strat i było naprawdę blisko do strzelenia przez nich bramki, po nonszalancji golkipera Stali, Krzysztofa Śledzianowskiego. W 35’ zabawa golkipera Stali z piłkę, którą przejmuje Patryk Jóźwiak, jednak to uderzenie zdążył jeszcze wybronić bramkarz Stali. W 44’ ponownie Patryk Jóźwiak, uderza na bramkę gospodarzy, jednak ten strzał szybuje nad poprzeczką. Już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, Benuszak mógł podwyższyć wynik, jednak jego uderzenie nie trafiło w światło bramki.
Po zmianie stron, piłkarze Stali mogli już podwyższyć wynik z 48’ jednak uderzenie z ostrego kąta, Benuszaka broni Szewczyk. W 61’ Mikołaj Adamek zapędził się w pole karne i jego uderzenie z ostrego kąta trafia wprost w golkipera, Victorii Skarszew. Pięć minut później powinno być Benuszak, znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem Skarszewa, a ten popisał się doskonałą interwencją. Do końca spotkania goście walczyli o zmianę wyniku, gdzie ku temu mieli sytuację Patryk Jóźwiak czy też Kamil Urbaniak.
Już w niedzielę piłkarze Stali Pleszew wybiorą się w daleką podróż do Trębaczowa na spotkanie z Pogonią, które odbędzie się o godz. 11.00 i będzie to ostatnie spotkanie w tym sezonie.
