Spotkanie to było typowym meczem walki od samego początku mecz toczył się głównie w środku pola pierwszą groźną sytuację mieli gości w 16’ gdzie czujność bramkarza Stali, Krzysztofa Śledzianowskiego sprawdził po uderzeniu głową Wojciech Góźdź. W 20’ pleszewianie powinni objąć prowadzenie płaskim strzałem po ziemi popisał się Filip Taczała, jednak piłka minimalnie minęła światło bramki, Pawła Waliśia. W 26’ piłkę w pole karne wrzuca Szymon Kieliszewski na uderzenie zdecydował się Dawid Bilski, jednak to uderzenie szybuje nad bramką Zielonych Koźminek. Cztery minuty później na uderzenie z rzutu wolnego z 20 metrów zdecydował się Adrian Rembiszewski i piłka minimalnie mija światło bramki pleszewskiej. Pierwsza odsłona spotkania kończy się wynikiem bezbramkowym i żadna z drużyn nie uzyskała zdecydowanej przewagi.
Po zmianie stron pleszewianie wyszli na murawę zdeterminowani i chcieli bardzo wygrać to spotkanie, kilka sytuacji miał Adam Wojciechowski i Patryk Biegański, jednak doskonale spisywał się w bramce Zielonych, doświadczony golkiper Paweł Waliś. W 63’ z rzutu wolnego Tomasz Zawada dośrodkowuje w pole karne zespołu gości, piłkę głową trafia Wojciech Góźdź tak nie fortunnie, że pokonuje własnego bramkarza i pleszewianie prowadzą w tym spotkaniu. Po tym trafieniu pleszewianie dążyli do zdobycia kolejnej bramki, jednak ich akcje kończyły się na linii defensywy Zielonych. W 87’ Mateusz Poniatowski, mógł doprowadzić do wyrównania, jednak jego uderzenie doskonale obronił Śledzianowski.
Już w czwartek zespół Stali Pleszew rozegra kolejne spotkanie tym razem w Odolanowie z zespołem Odolanovii o godz. 16.00.