Od samego początku spotkania gra toczyła się głównie z środku pola, żaden z zespołów nie był w stanie uzyskać przewagi i dominować na murawie. Pierwsi zaatakowali gospodarze po prawej stronie boiska obrońców ograł Mateusz Siuda, zagrał wzdłuż linii bramkowej, gdzie na bramkę uderzył Tobiasz Górny i tylko dzięki doskonałemu instynktowi bramkarskiemu, golkiper Górnika Konin Mateusz Koliński wybił piłkę z linii bramkowej. Trzy minuty później uderzenie z 20 metrów Piotra Radoszewskiego po ziemi bez problemów, łapie Maciej Matuszczak. W 12’ pleszewianie powinni zdobyć bramkę sam na sam z golkiperem Górnika, znalazł się Błażej Krzymiński, a jego uderzenie nogami broni bramkarz koninian. W 27’ strzałem z dystansu popisał się Adrian Łukasiewicz, jednak bramkarz Stali nie miał najmniejszych problemów z obroną tego uderzenia. W 32’ zamieszanie w polu karnym pleszewian i sędzia spotkania dopatrzył że dotknięcia piłki rękom i za to zagranie podyktował rzut karny dla gości. Do piłki podszedł Jakub Matusiak i mocnym strzałem dał prowadzenie zespołowi Górnika Konin. W 35’ po podaniu prostopadłym Wojciecha Ostapowicza, Krzymiński powinien dać wyrównanie piłkarzom Stali, jednak i to uderzenie obronił bramkarz Górnika. W 39’ wrzut z lewej strony w pole karne Stali, obrońca pleszewski przegrywa pojedynek z Piotrem Radoszewskim i ten bez najmniejszego problemu umieszcza piłkę w siatce zespołu Stali. Dwubramkowym prowadzeniem kończy się pierwsza odsłona spotkania.
Po zmianie stron już w 46’ Mateusz Siuda mógł zdobyć bramkę kontaktową, jednak jego uderzenie z ostrego kąta trafia w boczną siatkę. W 55’ Radoszewski uderza na bramkę Matuszczaka, ten jednak broni to uderzenie. Dziesięć minut później, Mateusz Siuda uderza na bramkę Kolińskiego, ten wybija piłkę przed siebie, przejmuje ją Tobiasz Górny, jednak jego uderzenie blokują obrońcy, ta trafia do Mateusza Siudy, który mocnym płaskim strzałem po ziemi minimalnie chybia, a mogła paść bramka. Pleszewianie cały czas dominowali na murawie i co chwilę sunęły akcję na bramkę Górnika Konin. Jednak w ostatniej minucie regulaminowego czasu, błąd defensywy pleszewskiej i wynik spotkania na 0:3 dla gości ustala Mikołaj Karbowy.
Już za tydzień piłkarze juniora młodszego, rozegrają już rundę rewanżową i udadzą się do Ostrowa Wlkp. na spotkania z TP Ostrovia 1909, spotkanie to odbędzie w niedzielę o godz. 11.00.