Spotkanie to źle się ułożyło, dla gospodarzy, gdzie już w 3’ błąd popełnił bramkarz Stali Tobiasz Wojcieszka, który źle wybił piłkę, którą w polu karnym przejął Piotr Karcz i mocnym uderzeniem pod poprzeczkę dał prowadzenie liderowi z Koźmina. Ale to wszystko na co było stać, nowego IV ligowca z Koźmina Wielkopolskiego, już w pierwszej połowie nie byli w stanie zagroził gospodarzą. Pleszewianie się obudzili po tym trafieniu i uzyskali zdecydowaną przewagę . Minutę po straconej bramce Krystian Benuszak mógł doprowadzić do wyrównania, jednak jego uderzenie minęło światło bramki Sebastiana Kmiecika. W 12’ doskonale wykonujący stałe fragmenty gry Adrian Chojnacki, wrzuca piłkę w pole karne, tam głową piłkę trafia Patryk Maniak, jednak jego uderzenie trafia w słupek. Ale do odbitej piłki dopada Łukasz Bandosz i zdobywa wyrównującą bramkę. Od tego momentu gra toczy się głównie w środku pola, jednak w 34’ na strzał z 16 metrów zdecydował się Benuszak, jednak jego uderzenie broni Kmiecik. Do przerwy żaden z zespołów nie przeprowadził żadnej bramkowej akcji i pierwsza odsłona spotkania skończyła się wynikiem remisowym.
Po zmianie stron, przez pierwsze pięć minut zdecydowaną przewagę osiągnęli gości w 48’ bramkarz Stali, Wojcieszak, zrehabilitował się za puszczenie pierwszej bramki, broniąc potężne uderzenie Dawida Guźniczaka z 8 metrów. Minutę później strzał Bartłomieja Ziembińskiego blokuje młody pomocnik Stali, Jakub Borecki. To praktycznie było wszystko na co było stać nowego IV ligowca w Pleszewie, od tego momentu przewagę uzyskali pleszewianie, którzy udokumentowali ją w 60’ z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Chojnacki, a głową piłkę do siatki, Kmiecika skierował Mateusz Raczyk. Pięć minut później z rzutu wolnego, bramkarza gości starał się zaskoczyć Chojnacki, jednak jego uderzenie minimalnie przeszło obok bramki. Gości na składną akcję było stać jeszcze w 72’ gdzie wprowadzony na boisko doświadczony Damian Baran, trafia w słupek i piłka wychodzi w pole gry, gdzie interweniujący Łukasz Jańczak jest faulowany przez kapitana zespołu gości Łukasza Wawrockiego. Sędzia wskazuje na rzut wolny, a Wawrocki za dyskusje z sędzią otrzymuje czerwony kartonik i gości grają w osłabieniu. W 79’ jedna z nielicznych sytuacji strzeleckich gości jednak uderzenie Szymona Gałczyńskiego, broni Wojcieszak. W 89’ Benuszak doprowadza do euforii, zdobywając trzecią bramkę w tym spotkaniu. Najlepszy strzelec kaliskiej klasy okręgowej, w indywidualnej akcji ogrywa dwóch obrońców, kładzie na ziemi bramkarza gości i strzela do pustej bramki, ustalając wynik spotkania. Jeszcze w doliczonym czasie gry, po prawej stronie zawodnikom gości urwał się Miłosz Przywarciak, dośrodkował w pole karne, jednak Rafał Lewera nie trafia w piłkę mając doskonałą sytuację strzelecką
.Pleszewianie pokonali po doskonałej i ambitnej grze lidera, nowego IV ligowca z Koźmina i awansowali na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Już w niedzielę o godz. 16.00 kolejne spotkanie rozegrają piłkarze Stali, gdzie ich przeciwnikiem będzie spadkowicz z IV ligi KS Opatówek.