Jak stare piłkarskie przysłowie mówi, że niewykorzystane sytuacje mszczą się, w 38 minucie błąd popełnił obrońca Stali, a napastnik gości skrzętnie to wykorzystał i pokonał naszego bramkarza.
Po zmianie stron już w 44 minucie goście podwyższyli na 0:2, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i główce z lewej strony boiska. Rozmiary przegranej zmniejszył Mateusz Siuda w 62 minucie po wolnym, przedłużył dośrodkowanie i pokonał golkipera Kępna. Do dziwnej sytuacji doszło w 75 minucie gdy nasz zawodnik groźnie faulował na polu karnym Marcinków, zawodnicy z Kępna sami postanowili wymierzyć karę,ale ich zachowanie zostało ukarane tylko jedną żółtą kartką. Do końca meczu już nie udało się wyrównać naszym zawodnikom.
Stal Pleszew zagrała w składzie: Patryk Drapik, Mateusz Maniak, Norbert Rogacki, Jakub Czajczyński, Jakub Błaszczyk, Błażej Kałużny, Błażej Krzymiński, Mikołaj Adamek, Patryk Kieliba, Mateusz Siuda, Jakub Biadała, Maciej Matuszczak, Michał Siuda, Miłosz Gołdyn, Tobiasz Górny, Tomasz Kujawa, Marcin Koch,Patryk Antczak.
Trener Łukasz Bandosz