W 25’ doskonałą interwencją popisał się Patryk Lewicki, który przeniósł piłkę nad poprzeczką, po pięknym uderzeniu Błażeja Ostrego. Minutę później Tomasz Zawada, z ostrego kąta, jednak piłka minimalnie minęła światło bramki Pogoni Trębaczów. W 36’ Łukasz Bandosz przegrywa pojedynek, sam na sam z Dumańskim. W 38’ rzut wolny z 17 metrów dla zespołu gości do piłki podchodzi Ostry i pięknym uderzeniem przy słupku i zdobywa bramkę kontaktową. Nieznacznym prowadzeniem kończy się pierwsza osłona spotkania, zaraz po zmianie stron w 47’ Tomasz Zawada popisuje się pięknym uderzeniem na bramkę Dumańskiego, ten jednak doskonale broni strzał pomocnika pleszewskiego, jednak był już bezradny wobec dobitki Benuszaka. W 51’ piękną akcją prawą stroną popisał się Dawid Bilski, który zagrał w pole karne, tam Benuszak przepuszcza piłkę do lepiej ustawionego Zawady, który nie miał żadnych problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce zespołu z Trębaczowa. Minutę później Benuszak zabiera piłkę Łukaszowi Kromce i strzela swoją trzecią bramkę w tym spotkaniu. W 63’ piękną interwencją popisał się Lewicki po strzale Roberta Ignasiaka. W 67’ rzut wolny dla piłkarzy Stali do piłki podchodzi Chojnacki, który uderza na bramkę Dumańskiego, ten odbija piłkę przed siebie, jednak do niej dochodzi Mikołaj Kołaczyk i strzela głową szóstą bramkę w tym spotkaniu. W 88’ w polu karnym jest faulowany Szymon Łyskawka i sędzia spotkania Piotr Marucha, nie ma innego wyjścia jak wskazać na 11 metr. Do piłki podchodzi kapitan pleszewskiej jedenastki Łukasz Bandosz i ustala wynik spotkania, strzelając siódmą bramkę w tym meczu.
Demolka Trębaczowa !!!
W tym spotkaniu faworytem był zespół, lidera kaliskiej klasy okręgowej, Stal Pleszew, która potykała się z zespołem Jarosława Karnasiewicza, Pogonią Trębaczów. Od samego początku przewagę posiadali piłkarze Stali i już w 7’ rajdem po lewej stronie popisał się Łukasz Bandosz, który zagrał w pole karne, a tam piłkę przejął, Krystian Benuszak i płaskim strzałem po ziemi dał prowadzenie. Dziesięć minut później rzut wolny wykonuje Adrian Chojnacki, wrzuca piłkę w pole karne, tam Jacek Majkowski oddaje strzał głową na bramkę Hektora Dumańskiego, jednak strzał ten jest zablokowany, przez obrońców. Do odbitej piłki przez obrońców dochodzi Mateusz Raczyk i to on podwyższa wynik spotkania.
