No cóż przejdźmy do dzisiejszego spotkania, które nie zaczęło dobrze dla zawodników pleszewskiej „stalówki”, już w 8’ prowadzenie dla przyjezdnych dał Mateusz Rybarczyk, który otrzymał prostopadłe podanie od Mateusza Antczaka i nie dał szans Andrzejowi Latańskiemu. Trzy minuty później Artur Hyżyk potężnym uderzeniem z 20 metrów trafia w poprzeczkę, piłka wychodzi w pole gry, ale dobitka strzelca już jest niecelna. Minutę później do wyrównania mógł doprowadzić Mikołaj Siuda, jednak jego strzał głowa obronił golkiper, Unii Szymanowice, a dobitka Rafała Lewery została zablokowana przez obrońców. W 13’ strzał z dystansu Mikołaja Kołaczyka broni bramkarz. W 20’ na indywidualną akcję zdecydował się Kołaczyk, który został faulowany w polu karnym i sędzia spotkania Daniel Ostrysz podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił sam poszkodowany. Sześć minut później rzut wolny z 25 metrów do piłki podchodzi Patryk Cierzniak i pięknym strzałem pokonuje Latańskiego i Unia obejmuje prowadzenie w tym spotkaniu. W 30’ rzut rożny wykonuje Mateusz Rybarczyk i bezpośrednio z rzutu rożnego pokonuje doświadczonego bramkarza Andrzeja Latańskiego. W 46’ Marcin Wróblewski wrzuca piłkę z autu na głowę Łukasza Jańczaka ten przedłuża ją do Mateusza Raczyka. Napastnik Stali głową strzela bramkę i zmniejsza straty bramkowe. Dwie minuty później Hyżyk znajduje sam na sam z pleszewskim golkiperem Sebastianem Walęsiakiem i z tego pojedynku obronną ręką wychodzi pleszewski bramkarz, broniąc również dobitkę napastnika Szymanowic. W 54’ to przepiękna akcja Macieja Ostapowicza, który mijał zawodników Unii jak tyczki. Następnie doskonałym podaniem obsłużył Patryka Biegańskiego, który nie dał najmniejszych szans na obronę tego strzału bramkarzowi Unii. Trzy minuty później pleszewianie mogli prowadzić w tym spotkaniu Wróblewski podaje prostopadłą piłkę do Raczyka a ten minimalnie niecelnie strzela na bramkę Unii. W 66’ na strzał z dystansu zdecydował się Raczyk, piłkę przed siebie wybija bramkarz. Jednak dobitka Adriana Chojnackiego mija światło bramki. Zwycięska bramka padła w 70’ na strzał z 18 metrów ponownie zdecydował się Raczyk. Potężny strzał napastnika Stali odbija przed siebie golkiper Unii, do piłki najszybciej dobiegł Kołaczyk i to on strzelił swoją drugą bramkę dającą zwycięstwo w tym spotkaniu. W ostatnich minutach „unici” mogli doprowadzić do wyrównania. W 79’ Hyżyk ponownie przegrywa pojedynek z Walęsiakiem, a jego dobitka trafia w słupek. W 86’ napastnik Unii ponownie przegrywa pojedynek z bramkarzem Stali. I właśnie skromnym zwycięstwem kończy się to spotkanie, była to zaledwie trzecia jednostka treningowa zespołu pleszewskiego. Ale w dniu dzisiejszym było widać dużo agresywnej gry i walki do ostatnich minut. Warto wspomnieć, że niektórzy zawodnicy pleszewskiej Stali, próbują swoich sił w innych zespołach i tak: Krystian Benuszak trenuje z Centrą Ostrów Wlkp. Łukasz Bandosz z LKS Gołuchów, a Paweł Wasielewski z Żakami Taczanów, jednak nie jest jeszcze przesądzone, gdzie Ci zawodnicy zagrają w nowym sezonie.