Od pierwszego gwizdka sędziego gospodarze zdecydowanie zaatakowali drużynę Stali. Już w pierwszej minucie przeprowadzili groźną akcję po której mogli objąć prowadzenie. Do dośrodkowanej z prawej strony boiska piłki doszedł napastnik gospodarzy, ale nie udało mu się oddać celnego strzału na bramkę. Chwilę później piłka po uderzeniu jednego z zawodników Kaliszanina ląduje jedynie na bocznej siatce pleszewskiej bramki. Podobnie jak kolejne dośrodkowanie z prawej strony boiska, które także kończy się na bocznej siatce bramki gości. Młodym pleszewskim zawodnikom udało się przetrzymać napór gospodarzy i sami spróbowali zaatakować. W 7 minucie meczu Oskar Szubert ruszył prawą stroną, ale udało mu się wywalczyć jedynie rzut rożny. Minutę później Adam Zacharczuk przejmuje piłkę w środku pola podaje ją do Adama Skorczyka, który prostopadłym podaniem wypuścił w bój Patryka Remusa. Pleszewskiego napastnika uprzedził jednak bramkarz gospodarzy, który wyszedł z bramki i pewnie złapał piłkę. Kaliszanie odpowiedzieli groźną akcją, która została przerwana faulem na wysokości linii pola karnego. Piłka po stałym fragmencie gry dotarła do dobrze ustawionego na 5 metrze kaliskiego napastnika. Udaje mu się oddać strzał, ale był on zbyt lekki żeby zaskoczyć pleszewskiego bramkarza Jakuba Kujawę. W 10 minucie meczu po podaniu od Jacka Janeckiego na kaliską bramkę strzela Patryk Remus. Piłka odbija się jednak od słupka i zamiast w bramce ląduje pod nogami bramkarza. Po chwili Szymon Rudziński podaje ponownie do Patryka Remusa. Ten ucieka obrońcom, ale jego podanie do Adama Skorczyka było za mocne i niecelne. Ten sam zawodnik w 15 minucie został ukarany trzyminutową karą za przerwanie faulem szybkiej akcji gospodarzy. Pleszewianom udało się przetrwać okres gry w osłabieniu bez straty gola, ale kaliszanie, po okresie dość wyrównanej gry, ponownie przejęli inicjatywę w tym meczu i osiągnęli niewielką przewagę. Udokumentowali ją zdobyciem gola w 20 minucie meczu. Bramkę zdobył Kacper Janiak wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie jednego ze swoich kolegów i błąd pleszewskiej obrony, która pozostawiła go bez opieki w obrębie pola karnego. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy młodzi kaliszanie mogli podwyższyć wynik spotkania. Po dokładnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego jeden z nich strzela głową na bramkę Stali. Strzał był mocny, ale nieprecyzyjny, a piłka przeleciała nad poprzeczką. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 1-0.
Po 5 minutach regulaminowej przerwy mecz ponownie się wyrównał, a nawet można było odnieść wrażenie, że to pleszewianie osiągnęli niewielką przewagę. Zaraz po wznowieniu gry Szymon Rudziński podaje na wolne pole, za linię kaliskiej obrony do Patryka Remusa. I tym razem szybszy był bramkarz Kaliszanina, który ustrzegł swój zespół od utraty gola. W 31 minucie Stal przeprowadziła akcję, która mogła dać jej wyrównanie. Jacek Janecki rozpędził się prawą stroną boiska, minął dwóch zawodników gospodarzy i wbiegł z piłką w pole karne. Niestety zamiast podawać wzdłuż linii bramkowej do świetnie ustawionych kolegów, strzelił z ostrego kąta wprost w interweniującego bramkarza gospodarzy. Ten sam zawodnik już w kolejnej akcji podaje do Patryka Remusa, który strzela z około 14 metrów. Strzał ten broni kaliski bramkarz podobnie jak i kolejny z 39 minuty. W międzyczasie groźnie, z około 18 metrów, na bramkę Stali strzelał zawodnik Kaliszanina. Tylko dobrej interwencji Jakuba Kujawy, który wyciągnął się jak struna i zatrzymał piłkę tuż przed linią bramkową, zawdzięczają pleszewianie, że nie stracili drugiej bramki. W 43 minucie gospodarze zdobywają jednak drugiego gola. Patryk Kawecki zdecydował się na mocny strzał z 20 metrów, a piłka odbita od głowy jednego z pleszewskich obrońców wpada do bramki. Bramka ta uskrzydliła gospodarzy, którzy jeszcze bardziej zdecydowanie zaatakowali swoich przeciwników. Dwie minuty po wznowieniu gry przeprowadzili kolejną groźna akcję. Jeden z nich minął dwóch zawodników Stali i mocno uderzył na bramkę. Tym razem Jakub Kujawa broni ten strzał. Nie udaje mu się to w 46 minucie meczu. Wtedy to Szymon Młynarczyk otrzymał dokładne podanie od jednego ze swoich kolegów i mocnym strzałem z pola karnego zdobył trzeciego gola dla swojej drużyny. W tym momencie stało się już jasne, że pleszewianom nie uda się w tym meczu osiągnąć dobrego rezultatu. Spróbowali jednak powalczyć chociaż o honorowego gola. Szymon Rudziński podał na 7 metr do Kacpra Kałużnego, ale temu nie udało się pokonać dobrze w tym dniu dysponowanego bramkarza. Co nie udało się gościom udało się gospodarzom. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego Patryk Kawecki wykończył szybką akcję swojego zespołu i zdobył kolejną bramkę ustalając wynik spotkania na 4-0 dla Kaliszanina.
Kaliska drużyna wygrała ten mecz zasłużenie będąc w przekroju całego spotkania zespołem lepszym i skuteczniejszym od swoich rówieśników z Pleszewa. Wynik nie odzwierciedla jednak rzeczywistego przebiegu gry i różnicy jaka dzieliła oba zespoły w tym meczu. Spotkanie, było bardziej wyrównane niż pokazuje to końcowy rezultat.
Tym spotkaniem młodzicy młodsi Stali BS Pleszew zakończyli sezon ligowy 2011/2012. W rozegranych 18 spotkaniach odnieśli 9 zwycięstw, 7 razy schodzili z boiska pokonani, a dwa mecze zakończyły się remisem.
Młodzik młodszy: Kaliszanin Kalisz – Stal BS Pleszew 4-0 (1-0).

W sobotę 26 maja 2012 r. młodzi piłkarze Stali BS Pleszew po raz kolejny pojechali do Kalisza, aby tam rozegrać swój ostatni już mecz ligi młodzików młodszych w sezonie 2011/2012 z tamtejszym Kaliszaninem.