W pierwszej połowie, pomimo miażdżącej przewagi pleszewian nie udało się zdobyć bramki dającej prowadzenie. Można nawet powiedzieć że bliżsi zdobycia gola byli piłkarze Fortuny, bo piłka po ich strzale w 12. minucie trafiła w słupek bramki gospodarzy. Pleszewianie w tej części spotkania mieli kilka dogodnych sytuacji, niestety razili nieskutecznością. Nie trafili nawet z 2 metrów od bramki, bo piłka uderzyła w bramkarza z Dębnianek. Postawa pleszewskich zawodników dawała jednak nadzieję na korzystny wynik w drugiej połowie spotkania, tak też się stało.
Po zmianie stron większą chęć do gry zaczęli przejawiać piłkarze Fortuny, jednak w 32. minucie Jeremi Wabiński w zamieszaniu w polu karnym skierował piłkę do siatki, podcinając skrzydła piłkarzom gości. Pleszewianie po zdobyciu bramki złapali wiatr w żagle i dwie minuty później, po uderzeniu głową Bartłomieja Bąkowskiego prowadzili już 2:0. W 37. minucie gry najbardziej aktywny zawodnik Stali BS Pleszew, Mateusz Niewiada, strzelił trzecią bramkę, lobując goalkeepera Fortuny. Ten sam zawodnik ustalił wynik spotkania, strzelając w 45. minucie, z rzutu wolnego, bramkę na 4:0.
Bramki:
- 1:0 - Jeremi Wabiński (32. minuta)
- 2:0 - Bartłomiej Bąkowski (34. minuta)
- 3:0 - Mateusz Niewiada (37. minuta)
- 4:0 - Mateusz Niewiada (45. minuta)
