Drużyna gospodarzy stworzyła dzisiaj praktycznie tylko dwie sytuacje strzeleckie, podczas gdy Stalowcy mieli ich kilkanaście. Niestety, skuteczność była po stronie słupczan, którzy swoje akcje wykorzystali w 100% i strzelili pleszewianom dwa gole (autorem obu bramek był Maciej Bogdański w 26 i 50. minucie spotkania). Pleszewianie groźnie zaatakowali już w 17. minucie. Wynik spotkania mógł otworzyć Tomasz Zawada, jednak na przeszkodzie stanął mu słupecki goalkeeper Marcin Mikołajczyk. W 48. minucie, przy stanie 1:0 dla gospodarzy, Stalowcy doprowadzili do wyrównania, po trafieniu Krystiana Benuszaka. Przewaga Stali trwała, ale nasi piłkarze mieli dzisiaj chyba źle nastawione celowniki, bo większość piłek mijała światło bramki. Najdogodniejszą sytuację do wyrównania miał w końcówce Mateusz Zaworski, niestety i po jego akcji piłka nie znalazła drogi do siatki.
Dzisiejsza postawa pleszewskiej drużyny na pewno pozytywnie zaskoczyła kibiców i oby nie uległa zmianie w kolejnych meczach tej rundy. Do końca sezonu zostało już tylko 10 spotkań i gdyby pleszewianie zdobyli w nich co najmniej 15 punktów, to istniałaby możliwość utrzymania się na bieżącym szczeblu rozgrywek. Panowie piłkarze weźmy się za grę i pokarzmy że stać nas na utrzymanie w IV lidze.